Dla najmłodszych – “Bajki terapeutyczne” i “Bajki o emocjach” – recenzja.
Bardzo lubię ten cytat Jean Cocteau:
“Dzieci mają wręcz cudowną moc, aby zmieniać się we wszystko, w co tylko zapragną”.
Kto obserwuje uważnie dzieci na pewno zauważa, jak bardzo prawdziwe są te słowa. Kiedy dziecko bawi się, wchodzi w inny wymiar, inny świat, i jest w nim tak pogrążone, że wręcz czuje emocje postaci, którą odgrywa lub którą “ożywia”, podąża za nią i jest nią pochłonięte.
Dlatego też bardzo dużą wartość w procesie wychowania, rozwiązywania problemów oraz psychoedukacyjnej lub terapeutycznej pracy z dziećmi odgrywają Opowieści i Metaforyczne przekazy. To, co nie dotrze do dziecka powiedziane wprost, z pewnością o wiele lepiej zabrzmi opowiedziane nie dosłownie, a przez opowieść lub zabawę. Działa to również w drugą stronę. Często trudne, traumatyczne przeżycia są tak głęboko ukryte, że dziecko jest w stanie opowiedzieć o nich tylko za pomocą innego, niedosłownego przekazu.
Jest wiele książek, czasopism, które przychodzą z pomocą rodzicom i dzieciom, podpowiadają, jak można wykorzystać opowieści do pracy i zabawy z dziećmi oraz inspirują do tworzenia własnych.
Chciałam Wam polecić dwie fantastyczne, pięknie ilustrowane książeczki dla dzieci, wydane przez Forum Media Polska Sp. z o.o. :
“Bajki o emocjach dla najmłodszych”
oraz
“Bajki terapeutyczne dla najmłodszych”
Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie.
Jeszcze kilka tygodni temu słowo “wojna” kojarzyła się nam z odległą przeszłością znaną z opowiadań babci i dziadka, do czego zresztą sami ich namawialiśmy. Wtedy nie zastanawialiśmy się tak naprawdę czym jest wojna.
Dziś stała się realna, prawdziwa, dziejąca się we współczesnym świecie i tak blisko nas.
Wieści o wojnie docierają też do najmłodszych.
Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie, aby ich nie przestraszyć, nie spowodować traumy i jednocześnie rzetelnie wyjaśnić sytuację?
Małe charaktery – psychologiczny magazyn dla dzieci. Recenzja.
Jako studentka psychologii pasjami czytałam “Charaktery”.
To pismo “z charakterem”, “budujące charakter” i “o charakterach”.
Znaleźć w nim można było każde zagadnienie psychologiczne. Do dziś mam kilka archiwalnych numerów z ulubionymi artykułami o rozwoju osobistym, pomagające lepiej rozumieć siebie i innych.
To, co najbardziej cenię w “Charakterach” to użyteczność, pragmatyzm oraz “życiowość” prezentowanych treści. Błyskotliwe, łatwe do zapamiętania cytaty pomogły mi zdać niejeden ustny egzamin lepiej, niż wiedza z podręczników 😉
Dziś chciałam Wam przedstawić “Małe charaktery”, psychologiczny magazyn dla dzieci, które są “dzieckiem” “Charakterów”, powstają pod ich opieką merytoryczną i są równie użyteczne i wartościowe.
Supercepcja – szósty zmysł. Recenzja.
W każdym z nas drzemie jakaś siła. Obdarzeni jesteśmy wieloma talentami, niektóre z nich określane są jako niebanalne, wyjątkowe umiejętności, inne to z kolei coś zupełnie zwykłego. Niezależnie od tego, do której grupy zaliczymy naszą zdolność warto jest ją rozwijać i pielęgnować.
Podobnie jest z naszymi dziećmi. One również mają niepowtarzalne cechy, talenty. Czy posiadają wyjątkową umiejętność równego składania skarpetek, czy może niezwykle szybko przyswajają matematykę, czy też grają poruszająco Chopina – cechy te są talentami, które warto dostrzec i wspierać, nawet jeśli wydaje nam się, że to nic takiego.
A co jeśli nasze dziecko obdarzone jest supermocą?
Na taki pomysł wpadła autorka Katarzyna Gacek – w swoim cyklu fantastycznych opowieści o dzieciach obdarzonych supermocami.
Książki Supercepecja wydane są przed Wydawnictwo Znak. Oto jedna z opowieści, w której główną rolę odgrywa …. szósty zmysł.
Relacje – niby nic, a jednak – recenzja książki.
“Relacje – niby nic a jednak” to kolejna – kierowana bezpośrednio do dzieci książka, która pomaga najmłodszym zmierzyć się z wyzwaniami, jakie towarzyszą im w pierwszych latach życia i pomóc poradzić sobie w trudnych sytuacjach.
Dla małych dzieci wchodzenie w relacje z innymi osobami jest czymś zupełnie nowym, nieznanym. Uczą się dopiero odkrywać świat i reakcji innych na siebie. Catherine Dolto dzięki książce “Relacje, niby nic a jednak” pragnie dotrzeć do najmłodszych odbiorców i pomóc im oswoić się z nowymi doświadczeniami, w obliczu których stają a dzięki temu zrozumieć siebie.
Podobnie, jak w poprzedniej książce – “Emocje, niby nic a jednak” autorka podzieliła każdy rozdział na dwie części. W jednym opisuje daną sytuację a w drugiej wciela się w rolę Dr Cat i wyjaśnia wszelkie zjawiska, które mogą być niezrozumiałe dla dziecka i zaburzają obraz jego świata.
W książce znajdziemy cztery nowe dla dzieci sytuacje, o których warto z dziećmi rozmawiać i wyjaśniać to, czego mogą doświadczyć.
Moja misja – dziecko. Jak przez akceptację, odbudować swoją płodność. – recenzja książki.
Macierzyństwo to wspaniała przygoda. Wspaniała, choć jednocześnie trudna a we współczesnym świecie, pełnym wyzwań i pędu wcale nie taka łatwa do zrealizowania.
Młoda dziewczyna często myśli o swoim macierzyństwie w kategoriach przyszłości….kiedyś…kiedy będę gotowa….potem przychodzi gotowość, ale … często na drodze stają pewne przeszkody i ziszczenie marzenia o macierzyństwie staje się ogromnym wyzwaniem.
Zaczynają się badania, problemy natury fizjologicznej, propozycje zapłodnienia w inny, niż naturalny sposób ale…często też nie wychodzą, pojawia się jeszcze większy stres, presja otoczenia, rozczarowanie własną osobą….
A…wszystko zaczyna się w głowie.
Emocje. Niby nic a jednak….- recenzja.
Autorzy książek o wychowaniu, rozumieniu czy wspieraniu dzieci w rozwoju koncentrują się przede wszystkim na treściach kierowanych do rodziców.
W książkach Cathreine Dolto znajdziemy coś innego – są one bezpośrednio kierowane do dzieci. Pomagają im lepiej rozumieć siebie, swoje emocje i zachowania a tym samym lepiej radzić sobie z wyzwaniami, jakie stawia przed nimi świat.
Jedną z takich książek jest książka pt. – “Emocje. Niby nic, a jednak…”
Śmiało ciało – przewodniki po dojrzewaniu dla dziewcząt i chłopców – recenzja.
Czas dojrzewania to czas ogromnych zmian.
Jest to również dla młodego człowieka czas trudny, właśnie z uwagi na te pojawiające się zmiany i szereg pytań, na które próbuje znaleźć odpowiedź:
- dlaczego nagle zaczęłam tyć?
- co się dzieje z moim głosem?
- skąd się wzięły włosy na moich nogach?
- czy te syfy na twarzy kiedyś znikną?
- dlaczego ciągle jestem wkurzony?
- czemu błahostka doprowadza mnie do płaczu?
- czy jestem normalna/normalny?
Rodzice – nawet Ci bardzo empatyczni otwarci, wspierający i świadomi powagi sytuacji często nie są w stanie wyjaśnić swojemu własnemu dziecku istoty dojrzewania. Ponieważ jest to trudny temat – a dorastający młody człowiek często czuje zażenowanie rozmawiając z rodzicami o “tych sprawach”.
Dlatego też warto podsunąć córce, synowi wartościową książkę, która pomoże zrozumieć im istotę zachodzących w ich ciele i psychice zmian i da odpowiedź na wiele nurtujących pytań. Może być również świetnym wstępem i uzupełnieniem rozmów z rodzicami na ten temat.
Takimi książkami są dwie pozycje wydane przez Wydawnictwo Znak – osobna dla dziewcząt i osobna dla chłopców pod tytułem:
“Śmiało ciało – przewodnik po dojrzewaniu”.
Dlaczego polecam te książki i uważam je za niezwykle wartościowe dla młodzieży a także ich rodziców?
Co można zrobić w obliczu dziecięcej złości.
Jakiś czas temu napisałam dla Was artykuł o tym, jak pomóc dziecku poradzić sobie ze złością. Wpis nosi tytuł – sposoby na dziecięcą złość. Znaleźć w nim można różne sposoby, które rodzic może wskazać dziecku, aby mogło ono samodzielnie poradzić sobie ze złością.
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, jakie to trudne wyzwanie dla rodzica, który staje obok złoszczącego się dziecka. Często w tej właśnie chwili żadne argumenty nie trafiają do dziecka. I w żaden sposób nie można odwrócić w tym danym momencie jego uwagi i nakierować ją na inne tory.
Bo są dzieci, które potrafią złościć się „stale” i „o wszytko”: