W dniu rozpoczęcia roku szkolnego o poranku na ulicach miast, miasteczek i wsi widać udające się do szkoły dzieci.
Najczęściej ubrane są w tak zwany strój galowy. Te większe idą same, lub w gronie swoich rówieśników. Tym mniejszym zazwyczaj towarzyszą rodzice, babcie, dziadkowie a także młodsze rodzeństwo.
Od razu też można rozpoznać te dzieci, które idą do szkoły po raz pierwszy. W niektórych rejonach niosą słynną tytę. Ale poznać to można również po tym, że są niezwykle skupione. W ich główkach roi się od myśli – co też tam w tej szkole mnie czeka? Są zarówno pełne ciekawości i radości, jak też niepokoju i obaw – wszak wszystko to, co nowe jest źródłem ambiwalentnych uczuć.
O tym, jak przygotować dziecko do szkoły pisałam już tutaj [klik].
A co można życzyć małemu pielgrzymowi udającemu się w drogę edukacji?