Nastolatki – codzienna instrukcja obsługi.
Tytuł trochę przewrotny, ponieważ nie znajdźcie tu słowa ani o tym, jak sterować nastolatkiem, programować go, czy też obsługiwać.
Trudno też w jednym, krótkim wpisie blogowym wyjaśnić i znaleźć rozwiązanie dla każdego problemu, jaki może się pojawić, kiedy w domu jest nastolatek.
To zbiór pewnych wskazówek, możliwości, z których każdy może zaczerpnąć, co będzie dla niego dobre.
Bo każdy człowiek jest inny i potrzebuje innego, indywidualnego podejścia.
A kiedy człowiek dorasta, dojrzewa – to w środku brzmi prawdziwa burza.
Raz jest cisza i spokój a za chwilę wybuch, aż lecą iskry.
Z jednej strony już jest jedną nogą w samodzielności-dorosłości.
Ale z drugiej wciąż jeszcze poszukuje naszej rodzicielskiej opieki, wsparcia, uwagi i uznania.
Jak postępować z nastolatką/nastolatkiem, by przyjąć jego rodzącą się dorosłość i jednocześnie pozostać troskliwym rodzicem, a także nie pozwolić wejść sobie na głowę i zachować dobre relacje w rodzinie?
Co robić, by otworzyć mu drogę do dorosłości, dać mu poczucie samodzielności i jednocześnie poczucie, że może wciąż na zawsze na nas liczyć, nadal jest naszym dzieckiem, ważną dla nas osobą?