Jakiś czas temu napisałam dla Was artykuł o tym, jak pomóc dziecku poradzić sobie ze złością. Wpis nosi tytuł – sposoby na dziecięcą złość. Znaleźć w nim można różne sposoby, które rodzic może wskazać dziecku, aby mogło ono samodzielnie poradzić sobie ze złością.
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, jakie to trudne wyzwanie dla rodzica, który staje obok złoszczącego się dziecka. Często w tej właśnie chwili żadne argumenty nie trafiają do dziecka. I w żaden sposób nie można odwrócić w tym danym momencie jego uwagi i nakierować ją na inne tory.
Bo są dzieci, które potrafią złościć się „stale” i „o wszytko”: