Opowiadanie dla rodziców o tym, jak zachęcić dziecko do rysowania lub innej twórczości poprzez opisową pochwałę.

Pewnego dnia mama Oli zatrzymała się przed tablicą z rysunkami dzieci z grupy jej córeczki. Poszukała rysunku swojego dziecka i znów z niechęcią mu się przyjrzała. Zastanawiała się, skąd Ola odziedziczyła brak talentu do rysowania. Na rysunku widać było tylko szare kropki i kreski. Rysunki obok były podobne, ale było na nich więcej szczegółów, kolorów i czegoś, czego nie dało się wyrazić. Spodobał się jej szczególnie jeden rysunek, Kasi.

– Cześć mamusiu – Ola przywitała się z mamą – oglądasz sobie nasze rysunki? Rysowaliśmy opady atmosferyczne – rzekła z dumą dziewczynka, ciesząc się, że prawidłowo wypowiedziała takie trudne słowo – Podoba Ci się mój rysunek?

– Cześć córciu – przywitała się mama. I po chwili zastanowienia dodała – no, owszem, podoba mi się, jest ładny. Może w domu narysujemy jeszcze jeden taki rysunek z opadami?

– Nie mamo – odparła Ola – już jeden namalowałam – dodała szybko dziewczynka i poszła ubierać się do szatni.

Mama Oli wiedziała, że pomimo pochwały, nie zachęciła dziewczynki do narysowania jeszcze jednego takiego rysunku ponownie, być może nawet lepiej.

kaz%cc%87de-dziecko-ma-talent

W tym momencie przed tablicą stanęła mama Kasi. Obie mamy przywitały się ze sobą i z Kasią, która właśnie wyszła ze swojej sali.

– Cześć mamusiu – rzekła radośnie – oglądasz sobie nasze rysunki?

– O tak – odparła mama – widzę, że użyłaś bardzo dużo kolorów – niebieski, szary, żółty i nawet biały. A twoje chmurki są okrągłe i pierzaste i jest ich … raz, dwa, trzy, cztery. Cztery chmurki. Widzę tu jeszcze pięcioramienne gwiazdki, całą masę kropelek i kulki. Wszystkie kulki są bardzo okrągłe i podobnej wielkości. Patrząc na twój rysunek mam wrażenie, że widzę wszystkie pory roku.

– To opady atmosferyczne – odparła z dumą dziewczynka –  deszcz, śnieg i grad.

– Domyśliłam się – odparła mama z uśmiechem.

Kiedy Kasia pobiegła do szatni mama Oli nieśmiało zwróciła się do  mamy Kasi.

– Kasia ma talent do rysunków. Nie to co moja córka. Proszę spojrzeć na rysunek Oli. Nigdy bym się nie domyśliła, że to opady atmosferyczne.

– To nie jest kwestia talentu, tylko wiary we własne możliwości – odparła mama Kasi patrząc na rysunek Oli – rysunek Oli jest tak samo dobry, jak Kasi. Jest po prostu inny.

– Naprawdę tak pani sądzi? – spytała z niedowierzaniem mama Oli – A rysunek Kasi jest naprawdę piękny. Jest za co pochwalić. A co można powiedzieć o rysunku Oli? To tylko kropki i kreski.

– Ależ można dużo powiedzieć – odparła mama Kasi – proszę po prostu powiedzieć, co pani widzi, bez oceniania i używania słów typu piękny, ładny, wspaniały. Takie słowa nic dziecku nie mówią. Ja powiedziałabym, że widzę tu całą masę kresek i tyle samo kropek. Proszę spojrzeć. Wszystkie kropki są tej samej wielkości i umieszczone w podobnych odstępach. A kreski są różnej wielkości i różnego odcienia szarości.

– Myśli pani, że w taki sposób można pochwalić rysunek? To przecież śmieszne. Dziecko wie, co namalowało – ze zdziwieniem rzekła mama Oli.

– Owszem wie – odparła mama Kasi – i chce, żeby rodzic również to zobaczył. Kiedy chwaliłam rysunek mojej córki też tylko opisałam to, co widzę i co czuję. Słyszała pani.

– No … tak … – odparła z wahaniem mama Oli.

– Proszę więc spróbować – mama Kasi uśmiechnęła się życzliwie – my już idziemy. Do widzenia.

– Do widzenia – odparła mama Oli.

– Do widzenia – rzekła Kasia.

– Idziemy mamo? – usłyszała głos Oli – jestem gotowa.

– Idziemy, już idziemy – odparła mama – ale poczekaj chwilkę. Przyjrzałam się dokładnie twojemu rysunkowi. Widzę, że użyłaś wielu odcieni szarości, kiedy rysowałaś te kreski. Jedne są prawie białe a inne prawie czarne. Zauważyłam też, że jedne są większe a inne mniejsze. A tych kropek jest bardzo dużo, wszystkie prawie takiej samej wielkości. Kiedy tak zapatrzyłam się na twój rysunek miałam wrażenie, że deszcz pada na nim od wielu dni.

– Jeśli chcesz mamo – Ola uśmiechnęła się radośnie – mogę ci w domu namalować taką samą ulewę.

– Cieszę się – odrzekła z radosnym niedowierzaniem mama Oli – chodźmy więc szybko do domu.

Teraz wiedziała już jak rozbudzić talent i zachęcić Olę do rysowania.

KONIEC

Przeczytaj kolejną bajkę

W Chatce Baby Jagi – o mocy baśni i opowieści.

W Chatce Baby Jagi – o mocy baśni i opowieści.

O tym, jak dużą moc mają baśnie i opowieści pisałam już wiele razy.  Przesłania zawarte w baśniach mają cudowną właściwość zasiewania zmiany a ludzie, zwłaszcza dzieci niezwykłą umiejętność odczytywania tego przesłania na poziomie podświadomym.  Im bardziej baśń nasycona emocjami, tym większą ma moc. A jeśli baśń opowiedziana jest interaktywnie, z wykorzystaniem przestrzeni, rekwizytów, z pobudzeniem zmysłów ta moc może być ogromna. Z tego też powodu należy bardzo, bardzo uważać, jakie treści docierają do naszych dzieci i w jaki sposób są przekazywane. A ja, wraz z rodziną, przeżyłam przygodę, która dała  możliwość zanurzenia się w opowieści o Babie Jadze i odwiedzenia jej Chatki.
ZAGUBIONA ZABAWKA

ZAGUBIONA ZABAWKA

Kiedy dziecko zgubiło ulubioną zabawkę i nie może sobie z tym poradzić.
KAŻDE DZIECKO MA TALENT

KAŻDE DZIECKO MA TALENT

Opowiadanie dla rodziców o tym, jak zachęcić dziecko do rysowania lub innej twórczości poprzez opisową pochwałę.
PRZYGODA MAI

PRZYGODA MAI

Opowiadanie dla dzieci i rodziców o dziewczynce, która szła po raz pierwszy do przedszkola i bardzo się tego bała.
ŁOWCA MARZEŃ

ŁOWCA MARZEŃ

Opowiadanie dla wszystkich o tym, jak sprawić, by spełniały się marzenia.